Styczeń...
Była sobie drobinka - dziewczynka, kwiatowy pyłek.
Wirowała gdzieś tam w górze wysoko. Jej taniec spodobał się cząsteczkom wody.
Jedna z nich dokleiła się do drobinki, potem druga, trzecia... Później kolejne.
Wirowały wspólnie, powoli spadając i zamarzając. Powstała z nich piękna,
śniegowa gwiazdka. Nie ma takiej drugiej na świecie!
Dzisiaj świetliczaki spróbowały zatańczyć
śnieżynkowy taniec. Później "rysowały" palcami gwiazdki na plecach
koleżanek i kolegów. A na koniec wycięły piękne śnieżynki z papieru. Zdobią one
teraz naszą świetlicę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.