O piesku Orzeszku i kaczorku Florku
Pewnego dnia piesek Orzeszek wybrał
się na spacer do lasu. W lesie bardzo mu się podobało, ale nagle się
przestraszył, bo usłyszał wycie wilka.
-
Auuuuu!
Po chwili okazało się, że nie był to
jeden osobnik, ale całe stado, biegnące w stronę Orzeszka. Wilki przewróciły
pieska, stojącego na ich drodze, i popędziły dalej. Orzeszek płakał, ale nagle
pojawił się mały kaczorek, który pomógł mu wstać.
-
Mam na imię Florek - powiedział. - Zapraszam cię do mojego domku.
W domu kaczorka Florka mama
Kaczorkowa powitała ich pysznym obiadem. Piesek dostał psią karmę, a Florek
gotowane ziarna zbóż. Po posiłku
przyjaciele poszli się bawić.
Orzeszek był bardzo szczęśliwy.
Polubił Florka i postanowił zamieszkać blisko niego. Z pomocą Kaczorka zaczął
budować dom z kamieni. Kiedy był on
gotowy, nasi bohaterowie udali się do sklepu z meblami i innymi rzeczami
potrzebnymi do domu. Kupili stół, łóżka, dywanik w samochodziki, kraciaste
poduchy i kolorowy wazonik.
Potem
piesek przyprowadził do nowego domu swoich rodziców, żeby razem z nim
zamieszkali. Mamie i tacie pieska bardzo podobał się ten pomysł, bo ogromnie
kochali swojego synka.
Wszyscy
żyli długo i szczęśliwie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.