piątek, 30 września 2016

Spotkaliśmy panią Jesień:)

Nasze dzielne świetliczaki
poszły dziarsko aż do lasu.
Wiele dziwów tam widziały...
Miały na to dużo czasu.
Ktoś tam dostrzegł gdzieś ślimaka,
ktoś oglądał mchy zielone,
inny zauważył żabkę,
potem skakał jak jelonek.
Nagle patrzą w dal dzieciaki...
Któż to przemknął pod drzewami?
Tak, to była pani Jesień.
Malowała las farbami.
Malowała na czerwono,
na brązowo  i na złoto.
Pomachała świetliczakom.
Powitały ją z ochotą.
Gdy wracały do świetlicy,
niosły od Jesieni dary:
grzyby, szyszki, ptasie piórka...
Tyle skarbów... Nie do wiary...:)
R.D.


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.